Seria Fire Emblem po ponad dziesięciu latach powraca na konsole stacjonarne wraz z Fire Emblem: Three Houses na Nintendo Switch. Spierek co prawda gry jeszcze nie skończył, ale spędził z nią na tyle dużo czasu, że postanowiliśmy nie czekając dłużej nagrać recenzję już teraz (do tematu na pewno wrócimy w większym gronie w przyszłości). Dodatkowo stwierdziliśmy, że to dobra okazja, aby w ramach eksperymentu złożyć odcinek wyłącznie z jednego materiału. Krótszy, ale skupiony na jednym konkretnym temacie. Być może dzięki takiej zmianie formy kolejne odcinki mogłyby pojawiać się nieco częściej....
Przeczytaj całość

Seria Fire Emblem po ponad dziesięciu latach powraca na konsole stacjonarne wraz z Fire Emblem: Three Houses na Nintendo Switch. Spierek co prawda gry jeszcze nie skończył, ale spędził z nią na tyle dużo czasu, że postanowiliśmy nie czekając dłużej nagrać recenzję już teraz (do tematu na pewno wrócimy w większym gronie w przyszłości). Dodatkowo stwierdziliśmy, że to dobra okazja, aby w ramach eksperymentu złożyć odcinek wyłącznie z jednego materiału. Krótszy, ale skupiony na jednym konkretnym temacie. Być może dzięki takiej zmianie formy kolejne odcinki mogłyby pojawiać się nieco częściej. Dajcie znać na naszym FB i Twitterze, co o tym sądzicie, a tymczasem życzymy miłego słuchania!


2pady.pl
Facebook
Twitter
YouTube

Poruszane tematy:

[0:00] Fire Emblem: Three Houses (graliśmy na: Nintendo Switch) – recenzja Spierka, towarzyszy Nox

Zwiastun z E3 2018
Fanowski film z rozgrywki, pierwsza godzina gry

Okładka: Marcin „bzone” Bizuga


Montaż: Mateusz Kopański

Twitter Mentions