Weird City to miasto przyszłości podzielone tzw. Linią na dystrykt biedoty i futurystyczną dzielnicę bogaczy. Nad Linią Stu Maxsome, który ma już dość tradycyjnego randkowania, decyduje się na udział w programie doboru partnera "the one that's THE ONE", a silnie pragnący zdobyć dla siebie choćby namiastkę rodziny Tawny zapisuje się na siłownię, gdzie w końcu będzie mógł stać się częścią jakiejś grupy. Kilka dni temu w ramach usługi YouTube Red zadebiutował nowy komediowy serial science-fiction, za który odpowiadają Jordan Peele oraz Charlie Sanders. Co łączy „Weird City” ze „Strefą mroku”? Czy pierwsze dwa epizody wzbudziły we mnie jakiekolwiek emocje? Ile weirdu znajdziecie w tytułowym mieście? Posłuchajcie.