Koniec lipca to środek lata, coś się kończy, coś się zaczyna. Maria Rostocka pokazuje nam leniwe wakacje Antka na przedmieściach u swojej babci. W tle obyczajowe tło: rodzina, ciotki, koledzy z podwórka i dziewczyna z lasu. Dzisiaj Skura zachwyca się nad jednym z najlepszych wakacyjnych komiksów, jakie czytał. Jest prosto, ale nie prostacko – zapraszamy do odsłuchu!


Skurę możecie wspierać na patronite.pl/skura